Moim marzeniem "w szyciu" było mieć modelkę do sukien wstylu lat 20-30..
Długo szukałam jakiejś Tonnerki, nawet trafiła się Tess ale stylistycznie o20 lat za daleko była...
Kiedy wpadła mi w ręce głowa Domuya Faith - wybór padł na nią :)
Daaaawnoo...dawno już leżała w szufladzie umalowana ale brakowało jej ciała..ciało musiało być zmysłowe o pełnych kształtach.. trafiło się niedawno ciało Glorydoll i wtedy natchnęło mnie w końcu do szycia..
peruka i buty też po drodze się znalazły..
sukienka jest uszyta z podszewką, ma kryty zamek
kwiaty również mojego wykonania
Przedstawiam więc Chloe :) SD
Długo szukałam jakiejś Tonnerki, nawet trafiła się Tess ale stylistycznie o20 lat za daleko była...
Kiedy wpadła mi w ręce głowa Domuya Faith - wybór padł na nią :)
Daaaawnoo...dawno już leżała w szufladzie umalowana ale brakowało jej ciała..ciało musiało być zmysłowe o pełnych kształtach.. trafiło się niedawno ciało Glorydoll i wtedy natchnęło mnie w końcu do szycia..
peruka i buty też po drodze się znalazły..
sukienka jest uszyta z podszewką, ma kryty zamek
kwiaty również mojego wykonania
Przedstawiam więc Chloe :) SD
Piękna stylizacja! Faktycznie Pola Negrii. A suknia to majstersztyk, te drobne zakładeczki są po prostu mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńPiękna suknia. Syldusia - wiecej poprosimy :-)
OdpowiedzUsuńSliczna suknia....modelka rowniez.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Suknia i modelka piękne ... ten delikatny smaczek dekadencji.... :)
OdpowiedzUsuńujął mnie jej okwiecony dekolt i pliski
OdpowiedzUsuńale mą uwagę przykuło też krzesło -
fan-ta-stycz-ne - secesja?