wtorek, 19 stycznia 2010

Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy...

.....więc zacznę :)
pokonawszy wiele przeciwstawieństw podłej Natury... 
pokonawszy swoje lenistwo..... i wieczny brak czasu..

pokonawszy Siłę Grawitacji i podłe Gremliny robiące OKRUTNY nieład w mojej "pracowni".....
..postanowiłam wziaść sie w garść przysłowiową i skupic się wreszcie na swojej Pasji... przy okazji upublicznić swe poczynania, rozważania i dewagacje lalkowe oczywiście  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz